LHG First To Fight

Świetne zdjęcia, klimatyczne

Muszę się jednak przyczepić . Zdjęcie z Polskiego Placu w Driel. Adam a gdzie jest chusta maskująca ??? Denison rozpięty, BD rozpięty, koszula na wierzchu . Albo chusta albo BD zapięte pod szyję.

Po fotach widzę, ze mam czego żałować. Niestety podobnie jak w przypadku Andrzeja (z którym byliśmy umówieni na wyjazd) nie mogłem w tym roku wyjechać na ABWO. Cóż.... mówi się trudno i szykuje się na wyjazd na rok następny

Andrzej wrote:Muszę się jednak przyczepić . Zdjęcie z Polskiego Placu w Driel. Adam a gdzie jest chusta maskująca ??? Denison rozpięty, BD rozpięty, koszula na wierzchu . Albo chusta albo BD zapięte pod szyję.

Dowódcy nie było to: hulaj dusza piekła nie ma
Husta jest tylko słabo widać;
Denison rozpięty oczywiście jak się walczy to nie ma czasu na myślenie jak się wygląda, to jest wojsko a nie wybieg dla modeli
poproszę o następny zestaw pytań

czaja wrote:Dowódcy nie było to: hulaj dusza piekła nie ma

No tak właśnie myślałem. A gdzie był wasz kapral żołnierzu

czaja wrote:Denison rozpięty oczywiście jak się walczy to nie ma czasu na myślenie jak się wygląda, to jest wojsko a nie wybieg dla modeli

Powiem więcej to była oficjalna uroczystość

Witam serdecznie !

Przede wszystkim chcialbym sie przywitac ze Wszystkimi na forum, kilku z Was mialem przyjemnosc poznac w Holandii Musze powiedziec ze bylem naprawde bardzo pozytywnie zaskoczony ze w tym roku taka silna grupa reprezentowala Brygade, nie wspominajac ze przybylismy z kilku krajow na uroczystosci (Polska, Belgia, Anglia, Irlandia, Francja) W przyszlosci fajnie by bylo polaczyc sily jako ze nasza mala grupa spadochroniarzy z Irlandii sie rozrasta a do Anglii niedaleko

Pozdrawiam serdecznie !

Marcin Hasik (Hasior)

Zapomnialem ! Dzieki Pani Ewelina za zdecjie

Nie ma za co
A oto kolejnych kilka, tym razem z aparatu Adama:

Andrzej wrote:No tak właśnie myślałem. A gdzie był wasz kapral żołnierzu

Kapral tylko, na dosłownie chwilę stał obok st.strzelca i nie zauważył "Elwisa" (zdjęcie zrobione jest jeszcze przed uroczystością o czym świadczy wyrwa po Marcinie - który akurat gdzieś się stracił ), a następnie jako że pewna część żołnierzy zrezygnowała ze wspólnego stania, kapral został przesunięty na tyły i przez całą uroczystość stał za st.strzelcem.

...niestety zabrakło dowódcy, który powinien zrobić przegląd oddziału reprezentacyjnego i wychwycić taki "babol"

Cześć Marcin - fajnie Cię widzieć u nas

Kto wie może wyspiarska brać spotka się na jednej z rekonstrukcji w UK, a może i w Irlandii

Jak tak patrze na te fotki, a na nich wasze uśmiechnięte i zadowolone mordki to... aż się coś człowiekowi robi że go tam nie było
Co tu pisać, naprawdę tylko wam pozazdrościć tego wyjazdu, szacuneczek i uznanie.
No, a mi pozostaje tylko podziwianie fotek i... nakręcanie się większe na wyjazd do Arnhem.

p.s.
widzę że było jeszcze kilka "luźnych" osób z Polski m.in Koniu od chłopaków z 4 p.panc. "Skorpion" z którym byliśmy razem na M.Cassino 2 lata temu