Witam
Pomysł na zbudowanie repliki zrodził się w mojej głowie jakieś 4 miesiące temu podczas mojej rozmowy z Andrzejem nt. kosztów kupna zdekowanego Mk.5,opłacalności takiej transakcji itp.
Postanowiłem wtedy że spróbuje podjąć wyzwanie budowy tego pm-u.
Pracę rozpocząłem od starannego studiowania zdjęć,planów wersji Mk.2 oraz kompletowaniu części których wykonanie było by zbyt trudne lub też niewykonalne w domowych warunkach.
Miałem o tyle szczęście że dawno temu (1998?) jeszcze w Polsce nabyłem oryginalna kolbę do tego modelu za kwotę 50zł na targu w Bytomiu.
Resztę części zakupiłem ze sklepu wysyłkowego z USA (wydałem ok.200$).
Przyjąłem że replika będzie modelem,w którym lufa będzie niewyjmowana jak można to było zrobić w oryginale (żeby nie prowokować głupich dyskusji).
Będąc w Polsce,wraz ze znajomym tokarzem zabrałem się za wykonanie brakujących elementów:
Frezowanie,toczenie wiercenie:
Zamek i dźwignia:
Pasowania osłony mechanizmu spustowego:
Po spawaniu i malowaniu:
Ma on jeszcze kilka braków,wprawne oko dojrzy brakujące szczegóły ale myślę że efekt końcowy jest zadowalający
Mam też już pomysł na zrobienie mocowania bagnetu na lufie.
Pozdrawiam